Gin – nie tylko z tonikiem!

Jeśli ktoś o tym nie wie – gin to jeden z najbardziej wdzięcznych alkoholi wykorzystywanych za barem. Bo choć pity w wersji solowej bywa stosunkowo rzadko (chyba że mowa o aromatyzowanych specjałach), to w połączeniu z różnego rodzaju dodatkami w pełni ujawnia swój potencjał. Symbolem miksologicznego zastosowania ginu jest oczywiście Gin & Tonic. Z pewnością jednak warto znać też inne brawurowe połączenia z jego udziałem. Z czym pić gin? Podpowiadamy!




Gin z tonikiem… niejedno ma imię 

Gwoli sprawiedliwości poświęćmy nieco uwagi przywoływanej już kompozycji. Standardowo serwuje się ten aromatyczny alkohol rozcieńczony napojem gazowanym w stosunku 1:3 lub 1:2, a kieliszek przyozdabia plasterkiem cytryny. Warto wiedzieć jednak, że ta znana na całym świecie kompozycja doczekała się wielu ciekawych wersji alternatywnych. Jeśli mamy ochotę na eksperymenty, możemy wzbogacić przepis kilkoma kroplami bittersa (jak kultowa Angostura), ulubionego likieru (może triple sec?) bądź grenadyny. Ponadto, jeśli mamy pod ręką różowy gin lub różowy tonik, jesteśmy w stanie zaskoczyć naszych gości (pokochają go na pewno damy!) koktajlem Pink Gin & Tonic. Zaintrygowani? Niecodzienny różowy gin Lidl posiada w katalogu swojej platformy rezerwacyjnej. A zatem warto eksperymentować nawet z taką klasyką jak gin z tonikiem, kompozycją pozornie nie do ruszenia!




Gin z napojami gazowanymi

No dobrze, ale odpuśćmy już sobie temat toniku. Z jakimi innymi napojami z bąbelkami gin świetnie będzie współgrał? Smakosze piją gin zarówno ze Sprite’em, jak i z colą czy nawet wodą gazowaną (wtedy można pokusić się o dodanie odrobiny soku z cytryny oraz syropu cukrowego). A skoro już o napojach gazowanych mowa… gdyby tak połączyć gin z winem musującym? Wraz z Szampanem (czy np. Prosecco), sokiem z cytryny i syropem cukrowym pozwoli nam stworzyć koktajl French 75 lub jedną z wariacji na jego temat. Idealny na lato będzie też drink z ginem, Prosecco, lemoniadą oraz owocami – stawiamy na maliny i truskawki. Pamiętajmy tylko, że napój gazowany, w tym przypadku wino, dodajemy na końcu, po połączeniu pozostałych składników w shakerze lub wymieszaniu w kieliszku.

Gin z sokami

Wszyscy ci, którzy nie przepadają za napojami gazowanymi, powinni sprawdzić, jak gin odnajduje się w towarzystwie soków. A sprawdza się, nie ukrywamy, wyśmienicie. Które połączenia podobają się nam najbardziej? Z pewnością gin z sokiem pomarańczowym i grejpfrutowym oraz cytrynowym. Zestawienie ginu, soku z cytryny oraz syropu cukrowego da nam słynny koktajl Gin Fizz. Ale to absolutne podstawy. Dobrą jałowcówkę, w wersji tradycyjnej lub aromatyzowanej, bez obaw można zestawiać też z sokiem jabłkowym, porzeczkowym, ananasowym, a nawet bananowym. Czyli dosłownie z każdym!

Najlepsze drinki z ginem

A teraz, po omówieniu absolutnych podstaw miksologicznych, możemy wejść na wyższy poziom drinkomanii i zaproponować nieco bardziej wymyślne koktajle na bazie interesującego nas alkoholu. Hitem imprezy okaże się bez wątpliwości gin z likierem Blue Curaçao oraz lemoniadą (lub sokiem z cytryny). Łącząc gin z kordiałem limonkowym, będziemy mieli sposobność nacieszyć się koktajlem mistrza czarnego kryminału, Raymonda Chandlera – drinkiem Gimlet. 

Miłośnicy i miłośniczki barwnych specjałów z pewnością nie przejdą obojętnie wobec drinka Gin Daisy. Koktajl ten przyrządzimy bez trudu, łącząc porcję ginu z grenadyną i sokiem z cytryny oraz wodą mineralną. Wymagające smakoszki z pewnością oddałyby wiele za chwilę beztroski z Venus Martini. Ta barwna kompozycja barmańska składa się z ginu rzecz jasna, puree z malin, likieru Cointreau, syropu cukrowego oraz kilku kropli aromatycznego bittersa. Miłośnicy nieśmiertelnej klasyki powinni natomiast poznać koktajl Negroni, jeden z najchętniej zamawianych w barach na całym świecie drinków. Ta włoska perełka miksologii powstaje z udziałem ginu, likieru Campari oraz pysznego słodkiego wermutu. Możemy zestawić je w proporcjach 1:1:1.

Nie namawiamy czytelników do rezygnacji z klasycznego ginu z tonikiem. Jeśli jednak kogokolwiek naszła ochota na eksperymenty z tym alkoholem – do zbadania jest mnóstwo przepisów wartych uwagi. Naszym prywatnym zdaniem, jeśli chodzi o mocne alkohole, gin jest królem orzeźwiających koktajli!



Dodaj komentarz

3 × 1 =