Poradników o pielęgnacji włosów napisano bez liku. O każdej porze roku zależy nam na pięknych, zdrowo wyglądających puklach żywcem wziętych z disneyowskich animacji. Niestety na piękne włosy trzeba sobie zapracować, na szczęście jednak wiedza o świadomej pielęgnacji znajduje się na wyciągnięcie ręki. Jeśli zależy nam na pięknych włosach, powinniśmy poznać podstawy pielęgnacji w oparciu o ich porowatość.
Porowatość włosów
Porowatość włosów jest podstawowym czynnikiem wyznaczającym tor pielęgnacji włosów. Dlaczego ten krok ma kluczowe znaczenie? Poznanie własnych włosów decyduje o doborze określonych kosmetyków przeznaczonych właśnie dla naszej porowatości. Wyróżniamy trzy rodzaje porowatości włosów, a więc trzy rodzaje stopnia odchylenia łuski włosa od jego kory (niska, średnia i wysoka). Jak określić porowatość? W Internecie krąży mit, zgodnie z którym wystarczy położyć włos na szklance wody. Jeśli unosi się na powierzchni, oznacza, że łuski włosa ciasno przylegają do siebie, jeśli zaś opadnie na dno, łuski są mocno odchylone. Test, choć popularny, nie powinien mieć większego znaczenia przy doborze kosmetyków. Same najlepiej znamy nasze włosy i wiemy, jak się zachowują i wyglądają.
Rodzaje porowatości włosów
Pozornie włosy niskoporowate są najbardziej pożądanym typem włosa, ponieważ trudno je zniszczyć, są lśniące, grube i mocne. Niestety ten typ włosa trudno doczyścić, łatwo natomiast je przeciążyć, w efekcie szybciej tracą świeżość. Ponadto mogą wydawać się dość nudne; trudno je bowiem wystylizować, nadać fale i loki.
Łatwo zgadnąć, jakie cechy wykazują włosy będące całkowitym przeciwieństwem niskoporowatych. Włosy wysokoporowate kojarzą się z włosami zniszczonymi nadmierną stylizacją (prostowaniem i suszeniem). Łatwo się plączą, kruszą, łamią i rozdwajają. Podczas deszczowej pogody bardzo łatwo absorbują wodę z otoczenia, jednocześnie jednak szybko tracą wodę.
Włosy o średniej porowatości sytuują się gdzieś pomiędzy dwoma skrajnymi biegunami naszej skali. Niektóre wykazują tendencję do wysokiej porowatości, inne do niskiej. Największą zaletą włosów średnioporowatych jest to, że jeśli są zdrowe, możemy wyczarować z nich właściwie każdą fryzurę. Włosy o tym typie wykazują naturalną tendencję do falowania i są podatne na stylizację. Niestety bywa, że przy skórze głowy są nadmiernie obciążone, bliżej końcówek zaś puszą się, plączą i niszczą.
Jak pielęgnować włosy?
Przede wszystkim pamiętajmy, że niskoporowate włosy są zdrowe, mocne i zwarte, toteż nadmiar odżywek i olejów mógłby je obciążyć. Każdy typ włosów powinien pamiętać o regularnie wykonywamy peelingu skóry głowy, posiadaczki niskoporowatych tym bardziej. Może wydać się to niepopularną opinią, ale warto wyposażyć się w dwa rodzaje szamponów – delikatny na co dzień oraz mocny szampon, który porządnie oczyścić nasze włosy. Zamiast stosować ciężkie maski, warto sięgnąć po odżywki z dużą zawartością ziół lub po domowej roboty napary z rumianku czy pokrzywy).
Włosy średnioporowate lubią maski i odżywki dociążające. Na skórze głowy powinniśmy stosować regularny peeling. Natomiast po każdym umyciu włosów warto potraktować je maską z aloesu, miodu lub migdałów. Końcówki zabezpieczyć olejkiem. Nie zapominajmy o regularnym podcinaniu zniszczonych pasemek.
Włosy średnioporowate wymagają specjalistycznego nawilżenia. Do ich pielęgnacji stosujemy delikatne szampony oraz naturalne maski do włosów, szczególnie te z zawierające olejek arganowy, olej z awokado, a także masło shea czy masło kakaowe.
Artykuł Sponsorowany